Pozytywne zaskoczenie, ponieważ nie spodziewałam się tak dobrej jakości tuszu do rzęs z firmy Bell.
Do zakupienia zachęciło mnie opakowanie, i to że w sumie nie miałam jeszcze tuszu do rzęs tej marki, oraz to że jestem ciekawska i lubię odkrywać nowe tusze i kosmetyki to postanowiłam spróbować. Nie zawiodłam się.
Mój pierwszy raz z tym tuszem nie należał do udanych, więc zostawiłam go na trochę ale nie wyrzuciłam, bo przecież mogę go jeszcze wypróbować kiedy indziej. I tak też się stało. Za co sobie dziękuję, bo kolejne razy to były przyjemne.
Opakowanie: Plastikowa tubka z naklejkami z logo Bell i nazwą Zyg-zag w kolorach różowo-czarnym
Szczoteczka: Włochata z miękkiego tworzywa wycięta w coś przypominającego spirale. Na początku nie mogłam się przekonać do tego typu szczoteczki, jednak z czasem przywykłam i odkryłam że rozdziela świetnie rzęsy, wydłuża je i nadaje im objętości.
Kolor: Czarny
Trwałość: I właśnie tutaj moje zachwyty będą głośne, bo tusz jest bardzo trwały. Wytrzymuje bardzo długo, prawie cały dzień, nie osypuje się, nie rozmazuje i nie kruszy, nie znika w ciągu dnia .
Najlepszym testem jaki zrobiłam dla tego tuszu to kiedy zaczęłam mój makijaż o 6tej rano, poszłam do pracy , skończyłam o 3ciej, wróciłam do domu i zrobiłam Turbo wyzwanie z Ewka Chodakowską, czyli spociłam się porządnie spojrzałam w lusterko (jak zawsze po treningu - taki nawyk) i zauważyłam że tusz jest w stanie nienaruszonym od rana, ani śladu rozmazania czy czegoś w tym stylu. Perfect!
Konsystencja: Kremowa, bardzo przyjemna w nakładaniu. Dobry efekt w korzystaniu z tego tuszu na pewno jest dzięki temu ze zawiera kolagen, który ma nadać objętość oraz oliwę z oliwek oraz prowitaminę B5
Efekt: Rzęsy są rozdzielone i zdecydowanie większej objętości ale bez przesady. Na pewno wyglądają na dobrze podkreślone.
Składniki:
Gdzie kupić? Na e-bayu albo w polskich drogeriach kosmetycznych. Cena około £6 W zależności od sklepu.
Ta szczoteczka trochę mnie przeraża ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to Twoje rzesy wygladają raczej średnio, troche są posklejane i tusz odbil sie na gornej powiece, ale to jest niewazne jezeli Tobie sie ten efekt podoba i czujesz sie dobrze w tym tuszu :)
OdpowiedzUsuńniestety rzęsy są za bardzo sklejone,nie lubię takiego efektu, tą szczoteczką łatwo się nie operuje
OdpowiedzUsuńja mam uczulenie na tusze z bell ;c
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/04/moje-wosowe-love-czyli-batiste.html
Kupując ten tusz nie spodziewałam się cudów, biorąc pod uwagę cenę.. Ale bardzo miło mnie zaskoczył!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOkropnie to wygląda
OdpowiedzUsuń