poniedziałek, 28 marca 2016

Paleta cieni Exposed 2 z Face London


cieliste i brazowe cienie do powiek na dzien
Paleta cieni Exposed 2 z Face London

 12 cieni do powiek zamkniętych w jednej kasetce z kategorii "Nude"

Od lewej :
Foxy



Half Baked

Bootycall

Chopper

Tease

Snakebite

Suspect

Pistol

Verve

YDK

Busted

Blackout


Wszystkie te cienie skomponowane razem do uzyskania rożnych odcieni Nude , czyli cielistych, naturalnych.
Do nakładania cieni dołączony jest aplikator na długim kijku z dwoma końcówkami w postaci pędzelków.
Pierwszy jest plaski:
Drugi "fluffy" taki puszysty:
Pomaga to szybko nałożyć i zblendować cienie na powiece.

Moja opinia o Exposed 2 Face London "Nude"
Opakowanie: Metalowo-plastikowa kasetka z napisem Exposed Face London. Dołączony jest aplikator wykończony dwoma pędzelkami :płaskim i puszystym.Bardzo wygodny w użyciu i nakładaniu cieni. W środku kasetki na górnej klapce jest lusterko, co jest bardzo pomocne. Ogólnie pędzelki są bardzo dobre jakościowo, opakowanie też mnie jeszcze nie zawiodło, jednak widać już gdzieniegdzie ślady używania..

Składniki:
  Kolory: wybrałam odcienie w kolorze Nude. Są to ciepłe odcienie brązu i fioletów, wyglądają bardzo naturalnie na oku i podkreślają spojrzenie. Foxy i bootycall są bardzo jasne i w zależności od nastroju i nakładania cieni mogą rozjaśnić cienie, oraz nadać świeżości.
Ten przykładowy cień to jest verve.
Konsystencja: Kremowe i pudrowe cienie, świetnie się blendują razem. Niektóre są matowe, a pozostałe nabłyszczane.Satynowe oraz perłowe.
Trwałość: Bardzo długo wytrzymują, nawet bez bazy. Ja jednak używam bazy z Ingrid (taki nawyk)  żeby mieć pewność oraz żeby kolory dłużej zatrzymały swoje nasycenie..
Wydajność: Bardzo wydajne, mam je już jakiś czas, i używam często a mało co ubywa.. Oczywiście nie wszystkie z nich są w użyciu codziennym.
Gdzie kupić? Na stronie internetowej Face London można znaleźć również paletkę Exposed 1(smokey)  oraz Exposed 3 (rose). Cena na stronie to £29 jednak ja ją nabyłam na Grouponie za £8.


3 komentarze:

  1. Paletka wygląda jak paletka z Urban Decay :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że producent nawet nie wymyślił własnych nazw tylko w pełni skopiował paletę Urban Decay :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My strawberry fields-to prawda, nie posiadam UD palety, jednak sprawdziłam dzisiaj na stoisku UD w Debenhams...trochę smutne z tym kopiowaniem..

      Usuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz.